Nasz portal korzysta z informacji zapisanych za pomocą plików cookies. Więcej informacji w polityce dotyczącej plików cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień dotyczących plików cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci komputera.
Nie pokazuj tego komunikatu

Miot „N”

W pierwszych dniach marca wybrałyśmy się z Moją Miłą pod Stuttgart na jej ostatnie krycie.
To była niesamowita przygoda! Z wielką przyjemnością poznałam wspaniałego użytkowego psa - ARAGONA vom Hohenloher Land i jego właścicieli Sabine i Gerharda Kessler – szkoleniowców i hodowców hovawartów.
Zdjęcia z naszego spotkania
ARAGON to krępy mocny blondyn, wszechstronnie wyszkolony: BH, FPR-3, VPG-1,2,3 (TSB-a-), FH-1, FH-2, IPO-FH. Lista jego zdanych egzaminów jest imponująca, tym bardziej, że są to egzaminy o najwyższym stopniu trudności. Aragon brał trzykrotnie udział w Mistrzostwach Niemiec Klubu RZV w Tropieniu - RZV Hovawart Deutsche Meisterschaft FH: w 2010 roku był 7., w 2011 – 4. i w 2012 – również 4. Jako jeden z nielicznych hovawartów dostąpił zaszczytu przyznania Merkmalslinie Wesen – und Leistung. To wyróżnienie dostają najlepsze użytkowo hovawarty, a przyznawane jest przez jednego z kilku wybranych sędziów, specjalistów eksterieru i prób pracy.
Aragon – profil w bazie working-dog
Moja Miła - profil w bazie working-dog
Rodowód szczeniąt
Miłka i Aragon od razu przypadli sobie do gustu, a krycie przebiegło bez najmniejszego problemu. Wraz z Sabine i Gerhardem mamy wielką nadzieję, że z tego kojarzenia nie tylko urodzą się zdrowe szczenięta, ale będą one co najmniej tak samo uzdolnione jak ich mama i wybitny tata. Mamy również nadzieję, że zamieszkają z właścicielami, którzy podzielą naszą pasję czynnego życia z psami i dadzą psiakom szansę na sprawdzenie ich talentów w różnych psich aktywnościach.
Usg zrobione 5 kwietnia potwierdziło ciążę Miłki. Do porodu pozostał równy miesiąc.
5 maja MOJA MIŁA urodziła swój czwarty ostatni miot – osiem szczeniąt, 6 suczek i 2 pieski.
Wszystkie suczki są czarne podpalane z wyjątkiem jednej jedynej blondynki, która jest wyczekiwana już blisko półtora roku. Oby dziewczyna również i temperamentem spełniła oczekiwania swojego przyszłego opiekuna!:)
Obaj chłopcy są blond, ale jeden z nich będzie miał na imię Nellik, na cześć swojego podpalanego wujka, zwanego w domu Miszą.
Miłka radzi sobie doskonale – je, pije i karmi, karmi, karmi.
Pierwsze dni
W czwartej dobie odeszła podpalana suczka, która urodziła się pierwsza. Była najmniejsza i choć przez trzy dni przy mojej pomocy dzielnie radziła sobie wśród rodzeństwa, czwartego dnia po prostu cichutko zasnęła na zawsze.
Pozostała siódemka ma teraz luz przy dziesięciu sutkach, jakiego dawno u nas nie było. Więc na zmianę jedzą i śpią z cumlami w mordkach.
Minęły dwa tygodnie i niby niewiele się zmieniło, a jednak! Szczeniory do dotychczasowego pełzania, ssania, kupkania i spania dołączyły podgryzanie się nawzajem, a także Miłki nóg i mojego nosa, wystawianie brzuszka do głaskania, oraz przemieszczanie się na czterech nogach, bo trudno to jeszcze nazwać chodzeniem. Otworzyły także oczy. Żeby ich metamorfoza z poczwarek w małe pieski była pełniejsza, dostały ode mnie prawdziwe psie obróżki.
Dwa tygodnie
Trzeci tydzień za nami. Od kiedy Bronka zauważyła z zachwytem, że młodsze rodzeństwo odwzajemnia jej zainteresowanie, trudno odciągnąć ją od maluszków.
Bronka w siódmym niebie (czyli w kojcu:-)
Cały czwarty tydzień przesiedzieliśmy w domu, bo za oknem wiało i padało. A co najlepiej wychodzi, kiedy jest ciemno i zimno? Oczywiście spanie. ;) Ale skończył się maj i zaczął czerwiec, więc liczymy na słońce i harce w ogrodzie. Mam nadzieję, że to ostatnia sesja „studyjna”, a następne zdjęcia będą już plenerowe.
Cztery tygodnie
W piątym tygodniu wpadła Julka. Miot bez odwiedzin Julki byłby miotem bez kropki nad „i”. :)
Niestety, ciągle padało, więc zdjęcia są nadal tylko pokojowe.
Album Julki
Magda Leska miała więcej szczęścia, bo kiedy wpadła dwa dni później w odwiedziny do szczeniaków, świeciło już słońce i maluchy właśnie poznawały uroki życia w ogrodzie.
Wiosenne chwile sielskie anielskie w obiektywie Magdy Leski
Nadszedł czas rozstań. Zdecydowanie za szybko. Dwa miesiące to dla mnie zbyt mało, żeby nacieszyć się wszystkimi tymi mordkami, ogonkami, łapkami. Ale to najwyższy czas na nowe rodziny, bo jak do tej pory ja jedna wystarczałam całej siódemce, tak teraz każdy z siedmiu będzie potrzebował wielu, wielu ludzi wokół siebie, nowych miejsc do poznawania, nowych doświadczeń.
W tabeli miotu, na zdjęciach Magdy Leski, przedstawia się cała siódemka. Bardzo chciałabym, żeby tabela powoli zapełniała się informacjami o dobrym zdrowiu, o sukcesach szkoleniowych i wystawowych. Mam nadzieję, że Wy również. Powodzenia!
Nellik pozdrawia :)

Miot ur. 05.05.2013r., MOJA MIŁA Tu Pilnuje x ARAGON vom Hohenloher Land

Imię Przeglądy Klubowe
Miotu/Hodowlany
Zdrowie Szkolenia Wystawy Inne
Nagietka - / - HD-A BH - baza Working-Dog
Najmilsza - / - - - - baza Working-Dog
Nasza - / - HD-A - wybitnie obiecująca, doskonała,
Najlepsze Szczenię w Rasie,
Zwycięzca Młodzieży,
Najlepszy Junior,
CWC,
Najlepsza Dorosła Suka w Rasie
Zwycięzca - BOS,
Młodzieżowy Champion Polski
Champion Polski
baza Working-Dog
Nawojka - / - HD-A - wybitnie obiecująca, Najlepsze Baby baza Working-Dog
Nikita - / - HD-A
wolna od chorób serca
hormony tarczycy w normie
Oficjalny egzamin –
Pies pracujący w dogoterapii
- baza Working-Dog
Nektar - / - HD-A - - baza Working-Dog
Nellik - / - HD-A
ED 0/0
wolny od chorób serca
BH
PT-1
wybitnie obiecujący, doskonały
Zwycięzca Młodzieży
Najlepszy Junior
CWC
Najlepszy Dorosły Pies
Zwycięzca Rasy-BOB
CACIB, res.CACIB
Zwycięzca Weteran
Najlepszy Weteran w Rasie
Młodzieżowy Champion Polski
Champion Polski
Champion Polski Weteranów
baza Working-Dog
REPRODUKTOR
miot „N” od Dobrych Ludzi
miot „A” Luckina Kúria/SK
miot „I” Casariae’hov/PL
Uprzejmie proszę o niewpisywanie danych zdrowotnych, szkoleniowych, wystawowych i innych ww. psów do jakichkolwiek baz i opracowań hodowlanych bez mojej wiedzy i zgody.

Wróć